IV spotkanie Wspólnoty bł. Małgorzaty Szewczyk
Gorliwa czcicielko Najświętszego Sakramentu
SŁOWO Z MOCĄ:
W uroczystość św. Józefa Kościół daje nam w liturgii SŁOWO z Drugiej Księgi Samuela (2 Sm 7, 4-5a.12-14a.16) - jest to fragment proroctwa, które prorok Natan wygłosił do króla Dawida.
Już Izraelici widzieli w tym proroctwie, którego dzisiaj słuchamy, szczególny moment zbawczy w historii swojego narodu, nadając mu rangę takich wydarzeń jak wyjście z Egiptu, przymierze na Synaju czy wejście do Ziemi Obiecanej. BOŻE SŁOWO, które prorok przekazał królowi, było bowiem dla nich wyraźnym i niezwykle mocnym dowodem zbawczej ingerencji Boga w historię Izraela. Bóg składa Dawidowi - a właściwie jego potomstwu - obietnicę wiecznego panowania. Znakiem łaskawości Boga wobec Dawida jest jednak nie tyle samo zapewnienie ciągłości dynastii, co intensywność więzi, jaka ma odtąd istnieć pomiędzy Panem a królewskim rodem.
Bóg nie zawiera z Dawidem nowego przymierza, przymierze zawarte na Synaju wciąż obowiązuje, lecz odtąd to król i jego potomstwo stają się w tym przymierzu reprezentantami narodu wobec Boga, Bóg zaś przyrzeka dynastii Dawida swoją stałą i niczym nieograniczoną pomoc i błogosławieństwo. To właśnie przez królewską dynastię Pan będzie odtąd okazywał łaskę i wierność wobec swojego ludu. Co więcej, obrazem przymierza staje się relacja ojca do syna, a więc więź niebywale intensywna i mocna. Podstawę przymierza stanowi odtąd nie tyle zobowiązanie i obietnica, co wzajemna bliskość Boga i człowieka.
Proroctwo Natana ma jeszcze jeden, głębszy sens. W zapowiedzi potomka, który „wyjdzie z wnętrzności” Dawida, Izrael zaczął z czasem dopatrywać się upragnionego Mesjasza; jest to zatem niezwykle istotne proroctwo mesjańskie, mówiące o tym, że Ten, który ma przyjść, będzie pochodził z domu Dawida.
Dlaczego takie SŁOWO dzisiaj, w uroczystość św. Józefa?
Józef pochodzi z rodu Dawida, zatem przez niego królewskie pochodzenie przechodzi również na Jezusa. Król Dawid stanowi postać centralną i kluczową w genealogii Jezusa, który jest jego potomkiem już nie tylko w znaczeniu doczesnym, ale przede wszystkim - w sensie mesjańskim. Pochodzenie Jezusa staje się zatem potwierdzeniem Jego boskości, to w Nim najpełniej realizuje się Boża obietnica: „Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem”. Św. Józef zaś jest kimś nieodzownym w tej historii, to jemu bowiem przypadła rola przekazania Jezusowi przynależności do potomstwa Dawida.
s.Urszula Dzielawska CMBB

PEREŁKA BŁ.MAŁGORZATY:
Matko Małgorzato, gorliwa czcicielko Najświętszego Sakramentu, prowadzisz nas dziś do ŹRÓDŁA, z którego sama czerpałaś. Wiedziałaś, że nie można inaczej zaspokoić ludzkich pragnień samotnych, opuszczonych przez najbliższych, zepchniętych na margines przez chorobę czy biedę. Wiedziałaś , że największym pragnieniem cierpiących na duszy i na ciele jest pragnienie bycia kochanym, przyjętym… Wiedziałaś, że oprócz głodu, który może wyniszczać ludzkie ciało, jest jeszcze inny – głód miłości, który może zaspokoić i nasycić tylko Bóg. Dlatego wychodziłaś naprzeciw różnym ludzkim biedom. Razem z siostrami troszczyłaś się, by pomóc tym, którzy przychodzili po wsparcie do klasztornej furty. Chciałaś im dać więcej niż chleb powszedni. Chciałaś otoczyć ich miłością, którą sama przyjmowałaś na klęczkach, adorując od wczesnych godzin rannych Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Pragnęłaś być „kanałem”, przez który boska miłość będzie mogła płynąć do najbardziej potrzebujących. A podejmując staranie o budowę tej właśnie świątyni chciałaś, by spragnieni i głodni Boga mogli się tutaj Nim nasycić.
Chcemy, jak ty, uczyć się kochać przed Najświętszym Sakramentem. Chcemy, za twoim przykładem, być znakiem miłującego Boga w naszych rodzinach, we wspólnocie, w miejscach pracy, nauki i odpoczynku. Błogosławiona Matko Małgorzato, gorliwa czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami.
s.Agata Warzocha CMBB