IMG 20190420 WA0077

J 20, 1–9
Nowy dzień. Nowe życie. Wielka Noc i jeszcze większy – Dzień.
„Pierwszego dnia po szabacie” (J 20, 1). Dla Żydów szabat był dniem, który Bóg pobłogosławił, czyniąc go w ten sposób świętym (Rdz 2, 3). Ten dzień był uwieńczeniem dzieła stworzenia. Czy jednak Bóg, który uczynił szabat, nie może również uczynić czegoś większego od szabatu? „Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie?” (Iz 43, 19). Zmartwychwstanie Jezusa jest początkiem Nowego Stworzenia. Ósmym dniem tygodnia.
„Gdy jeszcze było ciemno” (J 20, 1). Pierwszym Słowem Boga, zapisanym na kartach Pisma Świętego, jest rozbrzmiewający w ciemnościach stwórczy rozkaz: „Niechaj się stanie światłość!” (Rdz 1, 3). Głos Boga rozdziera ciemność, porządkując pierwotny bezład. W żydowskiej tradycji istnieje midrasz opowiadający o tym, że Stwórca tak bardzo zachwycił się światłem, które uczynił w pierwszym dniu stworzenia, że postanowił ukryć po części jego blask, aby w pełni zajaśniało ono dopiero na przyjście Mesjasza. To właśnie o czasach mesjańskich mówi prorok Izajasz, gdy zwraca się do Jerozolimy słowami: „Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło” (Iz 60, 1). Sam Jezus nazywa siebie „światłością świata” (J 8, 12). Jeżeli Ewangelista notuje, że Maria Magdalena udała się do grobu „gdy jeszcze było ciemno”, to również w tych słowach udaje mu się uchwycić prawdę o Zmartwychwstaniu jako o Nowym Stworzeniu. Stwórczy głos Boga raz jeszcze rozdziera ciemność, mrok i bezład grobu, wyprowadzając z ciemności Światło – Zmartwychwstałego Chrystusa Pana. „Światło wschodzi dla sprawiedliwego i radość dla ludzi prawego serca” (Ps 97, 11).
„Zobaczyła kamień odsunięty od grobu” (J 20, 1). Kilka dni wcześniej, wjeżdżając do Jerozolimy, Chrystus Pan zapowiedział faryzeuszom, że jeżeli zamilkną Jego uczniowie, wtedy „kamienie wołać będą” (Łk 19, 40). Dramat Golgoty sprawił, ze wystraszeni uczniowie rzeczywiście zamilkli. Zamknęli się w Wieczerniku (J 20, 19) – i w sobie. W swoim bólu, osamotnieniu, lęku. Kto miał zatem wykrzyczeć światu radosne orędzie, że Pan rzeczywiście zmartwychwstał? „Wielka cisza spowiła ziemię” – napisze starożytny autor w swej Homilii paschalnej. I w tej ciszy właśnie – „kamienie wołać będą”. Skała, w której wykuto grób, wołać będzie. I kamień, który od grobu został odsunięty, nade wszystko ten właśnie kamień – wołać będzie głosem potężnym, mocnym i pewnym. „Pokój w niebie i chwała na wysokościach” (Łk 19, 38). Będzie śmiał się kamień śmiechem jasnym i czystym, i będzie wykrzykiwał z radości. Bo pierwszy „ujrzy coś, czego mu nigdy nie opowiadano i pojmie coś niesłychanego” (Iz 52, 15). Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał!