W owe dni po wielkim ucisku „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. (Mk 13,24)
W SKALI MAKRO
Fragment mowy eschatologicznej Jezusa nie napawa optymizmem. Jego ponury klimat zdaje się wzmacniać poczucie lęku, zagrożenia. Taką wizją zainspirowani są zapewne twórcy tak wielu filmów katastroficznych, w których niewytłumaczalne zjawiska w kosmosie zagrażają ziemi. W zwrotnej akcji scenicznej zazwyczaj znajduje się grupa super bohaterów, która ocala ludzkość przed zagładą. Tak dzieje się np. w filmie Armageddon. Główny bohater ginie, ratując życie innych. Katastrofa omija Ziemię. Biblijny koniec świata dla przyjaciół Jezusa to nie jest dzień straszliwy ale jest to DZIEŃ SPOTKANIA, dzień, który nie potrzebuje ludzkiego ratunku. Niewytłumaczalne zjawiska są tylko albo aż zapowiedzią tego spotkania. Są też pytaniem o to co mówią mi moje lęki, co mówią o moim zaufaniu, o mojej wierze, o relacji z Bogiem. W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości. (1 J 4,18)
W SKALI MIKRO
Wiemy co oznacza tak zwyczajne wydarzenie jak awaria elektryczności – ktoś upada we własnym domu potykając się z braku światła, ktoś nie może wejść do biura bo drzwi sterowane są panelem na prąd, ktoś drży czy wystarczy akumulatora w respiratorze podtrzymującym ludzkie życie. Nieraz wcale nie musimy przeżywać zewnętrznego stanu zagrożenia, choć i ten w obecnej sytuacji geopolitycznej wydaje się bardzo realny. Często doświadczamy zaćmienia słońca i wstrząśniętych mocy w nas samych, w naszym małym świecie duszy. Wchodzimy w noc ciemną. Tak ciemną, że niczego nie widzę. Nie dostrzegam dobra i zła. Gubię się i boję. Podejrzewam Boga o brak wszechmocy. To jest doświadczenie każdego z nas. A jeśli nie jest teraz to będzie w przyszłości. Bo jest zapowiedzą DNIA SPOTKANIA. Każdą noc ciemną rozświetla przyjście Pana. Czy czekam z nadzieją czy z lękiem? A może w ogóle nie czekam tylko zapalam nędzną świeczkę swojej zaradności, pomysłowości? Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwała. (Mk 13, 26)

Siostro! Bracie! Dzisiejsze Słowo nie jest po to, aby Cię przestraszyć! Ono mówi o BLISKOŚCI SPOTKANIA. A dla przyjaciół Jezusa będzie to piękne spotkanie. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. (Mk 13, 29) Czy zatem moje serce się cieszy i dusza raduje? A moje ciało czy będzie spoczywać z ufnością? (por. Ps 16, 9
NASZE1
mbb2 Small