Dziś Kościół zaprasza nas, by się zatrzymać nad przeżywaniem radości w naszym życiu. Temat ważny i potrzebny, a często pomijany. Radość jest jeszcze mało znana, mało kochana, niezbyt upragniona. Wielu z nas przyzwyczaiło się do pielęgnowania smutku w swioim życiu, a Bóg puka do naszych serc ze Swoim Słowem pocieszenia i otuchy.
Jak bardzo ważne jest odnalezienie radości w świecie schowanym pod maskami samowystarczalności, egoizmu, udawanego dobrego samopoczucia. Ile dziennie spotykamy twarzy smutnych, pod którymi kryje się wewnętrzna samotność?
Bóg posyła nam dziś proroka Jana Chrzciciela i przez niego mówi do mnie i do ciebie : „idzie potężniejszy ode mnie”.
To Ten, Który jest poteżniejszy od trudności, które targają moim życiem,
Ten, Który pokonuje zło i negatywne myślenie o mnie samym,
Ten, Który przychodzi dla mnie na ziemię, by wyrwać mnie z duchowej rutyny
– On, Bóg jest mym Wybawiciem,
Przyczyną mojej radości,
Dawcą nadzei,
Światłem w mroku,
Obrońcą w ucisku!
On jest potężniejszy ode mnie!
To Jezus, Syn Boga, w tajemnicy Swego życia jest dla każdego z nas źródłem radości. W czym ją odnaleźć? Św.Jan przychodzi nam z pomocą : „Kto ma dwa ubrania, niech podzieli się z tym, który nie ma. Kto ma żywność niech czyni podobnie”.
Radość jest w darze. W darze z dzielenia się z innymi tym, co sami posiadamy, ale też dobrami duchowymi, talentami, umiejętnościami... W darze poświęconego czasu, rozmowy, odwiedzin... W darze współodczuwania z cierpiącymi... W darze pomocy nieczekającej na zapłatę... W darze ze swego życia poświęconego Bogu i bliźniemu... To jest radość, prawdziwa radość, bo w tym obecny jest Sprawca radości, Wcielony Bóg, nasz Brat – Jezus Chrystus.
Wyczekujmy Go z utęsknieniem... Jest już blisko!
Słowo Boże na III Niedzielę Adwentu- s. Emilia
- Szczegóły
- s. Augustiana
- 725